[PL / ENG] My Actifit Report Card: December 27 2022

Cały wtorek od rana roznosiła mnie energia. Chciałam iść biegać, albo zacząć tańczyć w domu. Tak działa na mnie światło - wczoraj był bardzo jasny, słoneczny dzień. Promienie słońca pukały do mnie przez szybkę i oszukiwały mój organizm, który czuł się, jakby już była wiosna.
Uwielbiam wiosnę, mówiłam to już?
Miałam dużo roboty przed kompem, ale dzięki światłu udało mi się z tym poradzić całkiem nieźle.
Powrót ze żłobka niestety nie był zbyt przyjemny - to słońce było takie wspaniałe tylko przez szybę, a na zewnątrz panował dość przenikliwy wiatr i było po prostu zimno. Tak więc boleśnie odczułam, że to jeszcze nie wiosna, ale co tam, przynajmniej wciąż było dość jasno.
Krajobraz to typowe roztopy - ale widać, że nie "po zimie", a "w trakcie". Kolor trawy, która wychynęła spod śniegu jest jeszcze wcale nienajgorszy. Za parę miesięcy będzie gorzej.

I was full of energy all day since Tuesday morning. I wanted to go running or start dancing at home. This is how light affects me - yesterday was a very bright, sunny day. The rays of the sun knocked on me through the glass and tricked my body into feeling like it was already spring.
I love spring, did I say that already?
I had a lot of work in front of the computer, but thanks to the light I managed to handle it quite well.
Coming back from the nursery, unfortunately, was not very pleasant - the sun was so wonderful only through the window, and there was quite a biting wind outside and it was just cold. So I had a painful feeling that it wasn't spring yet, but whatever, at least it was still quite light.
The landscape is a typical thaw - but you can see that not "after winter", but "during". The color of the grass that came out from under the snow is not too bad. It will be worse in a few months.