Santa Claus day for kids

With us Santa Claus madness began at 5.30 , the children got up and started looking for gifts, because they were not where they usually were. When they found the desired gift, they proceeded to distribute the gifts to the right recipients.

As they began to unwrap the presents, expressions of surprise and joy mingled on their faces . The tradition in our house is that on December 6, children get family games, some little thing adapted to their tastes and something sweet.

We always make rich gifts for the Christmas tree, although this year they will probably be a bit more modest, but LEGO should not be missing from it, which has been with us for years. Coming back to Santa Claus gifts, as many as 9 new items have joined our sets of games, so soon, we will have a lot of weekends spent playing together.

We all like this tradition, when the weather outside is not conducive to family walks, time spent on board games is a great alternative. We always have a great time, there is a lot of laughter and joy, in this way we also teach kids how to experience the emotions associated with losing, and as we well know, it is not an easy helmet to swallow, because even some adults can not cope with emotions when losing a game.

In addition to games in our house, there were 2 new mascots from the dog patrol, and older children got new wireless headphones. When the older kids went to school, I had the honor of playing one of the new Red Fox games with the little ones . Alex kicked my ass, each time he filled the chicken coop with his chanterelles faster. The day passed for us, quickly and intensely.

Playing, cleaning, lunch, lessons and again playing games with the little ones. The older kids went with their wife to a birthday party at their cousin's in the Laser Tag Playroom, where strategic games with laser weapons took place.

The whole event and scenarios were led by an animator, in the meantime the kids returned to the room with food and drink to eat after intense play, all the kids were very sweaty and thirsty. The party lasted 2 hours and everyone had a good time. The day passed us very intensely and already at 22 we all slept like squirrels.

And how did you pass Santa Claus? Do you have your traditions for this special day of the year?

Greetings to you strongly Adrian with his wife and kids.

---

POLSKI:

U nas Mikołajkowe szaleństwo zaczęło się już o 5.30 , dzieci wstały i zaczęły poszukiwania prezentów, bo nie było ich tam gdzie zwykle. Gdy odnaleźli upragnionego podarunki przystąpili do rozdania prezentów właściwym adresatom.

Gdy zaczęli rozpakowywać prezenty na ich twarzach mieszały się wyraz zaskoczenia i radości. Tradycją w naszym domu jest, że 6 grudnia dzieci dostają gry rodzinne, jakiś drobiazg dostosowany do ich upodobań i coś słodkiego.

Prezenty na bogato zawsze robimy sobie pod choinkę, choć w tym roku pewnie będą nieco skromniejsze, ale nie powinno w nicy zabraknąć lego które jest z nami od lat. Wracając do prezentów mikołajkowych to do naszego zestawów gier dołączyło aż 9 nowych pozycji, wiec niebawem, czeka nas sporo weekendów spędzonych na wspólnym graniu.

Wszyscy lubimy tą tradycje, kiedy pogoda na dworze nie sprzyja rodzinnym spacerom, czas spędzony na planszówkach to świetna alternatywa. Zawsze świetnie się wtedy bawimy, jest sporo śmiechu I radości, w ten sposób uczymy też dzieciaki jak przeżywać emocje związane z przegrana, a jak dobrze wiemy nie jest łatwy kask do przełknięcia, bo nawet niektórzy dorośli nie radzą sobie z emocjami podczas przegranej rozgrywki.

Oprócz gier w naszym domu, zagościły 2 nowe maskotki z psiego patrolu, a starszaki dostały nowe słuchawki bezprzewodowe. Gdy starszaki poszły do szkoły przypadł mi zaszczyt pogrania z maluchami w jedną z nowych gier Rudy lis. Alex skopał mi tyłek, za każdym razem szybciej zapełniał kurnik swoimi kurkami. Dzień minął nam, szybko i intensywnie.

Granie, sprzątanie, obiad, lekcje i znowu wspólne gry s maluchami. Starszaki dzieciaczki poszły z żonką na imprezę urodzinową do kuzyna w Sali zabaw Laser Tag, gdzie miały miejsce rozgrywki strategiczne przy użyciu broni laserowej.

Całą imprezę i scenariusze prowadził animator, w między czasie dzieciaki wracały na salę z jedzeniem I piciem posilić się po intensywnej zabawie, wszystkie dzieciaki były mocno spocone i spragnione. Zabawa trwała 2 godziny i wszyscy się dobrze bawili. Dzień minął nam mega intensywnie i już o 22 wszyscy spaliśmy jak susły.

A jak wam minęły mikołajki? Macie swoje tradycje na ten wyjątkowy dzień w roku?

Pozdrawiamy was mocno Adrian z żonką i dzieciaczkami.