[PL / ENG] My Actifit Report Card: May 22 2024

Środa.
Taki mam ten początek macierzyństwa, że codziennie coś. Ani jednego jeszcze dnia bez załatwiania choćby małej rzeczy. W środę do załatwienia sprawy były dwie: usg bioderek Dzidzi oraz oddanie samochodu do warsztatu.

Wednesday.
This is the beginning of motherhood, something every day. Not a single day goes by without doing even a small thing. On Wednesday, there were two matters to deal with: an ultrasound of Dzidzia's hips and taking the car to the workshop.

Po oddaniu auta planowałam dłuższy spacer, ale pogoda pokrzyżowała moje plany. Zaczęło padać, więc uciekłyśmy do domu.

After returning the car, I planned to take a longer walk, but the weather ruined my plans. It started raining, so we ran home.

Dzidzia przez ten krótki moment spaceru w deszczu wpadła w tak błogie spanko, że udało mi się całkiem sporo ogarnąć w domu. A potem już poszłyśmy po Bombla :) lało całkiem konkretnie, ale Bomblinio poprosił o spacer. Stwierdziłam, że w sumie czemu nie. My z Bomblem mieliśmy kurtki przeciwdeszczowe, a Dzidzia folię na wózku. Było dość ciepło. A aktywność w deszczu wspiera odporność. Tak więc zgodziłam się dość chętnie i odpaliłam tryb chodzenie w zegarku. Cóż, z dziećmi nigdy nie wiesz. Myślisz, że idziesz tylko na plac zabaw, a kręcisz za dzieckiem 3 kilometry, a innego dnia dziecko zaprasza się na spacer i po 500 metrach zmienia zdanie i zawija do domu ;D najkrótszy spacer ever został wrzucony na Garmina.

During this short moment of walking in the rain, Baby fell into such a blissful sleep that I managed to do quite a lot at home. And then we went to get Bombla :) it was raining quite heavily, but Bomblinio asked for a walk. I figured why not. Bombel and I had raincoats and Baby had plastic wrap on the stroller. It was quite warm. And activity in the rain supports immunity. So I agreed quite willingly and turned on the watch mode. Well, with kids you never know. You think you're just going to the playground and you follow your child for 3 kilometers, and another day the child invites you for a walk and after 500 meters he changes his mind and goes home ;D the shortest walk ever was uploaded to Garmin.

W domu były ręce pełne roboty, bo Bombel znowu musiał wybierać kolor elewacji, a potem organizował nam domowy piknik.

We had our hands full at home, because Bombel had to choose the color of the facade again, and then he organized a home picnic for us.