[PL / ENG] My Actifit Report Card: March 22 2024

Piątek. Do czego to doszło, że żeby zorganizować rodzinny spacer, trzeba wymusić na mężu wizytę u lekarza z Bomblem (mieli iść na wymaz gardzieli), gdzie spontanicznie okazało się, że ja też muszę do laboratorium podejść. Do przychodni mamy całe 450 metrów, ale i tak było miło wreszcie spędzić choć odrobinę tego czasu rodzinnie. Bo tak to w tym tygodniu widywaliśmy Tatusia jedynie w szałocie porannym przy śniadaniu, niestety.

Friday. What happened is that in order to organize a family walk, I had to force my husband to see a doctor with Bombel (they were supposed to go for a throat swab), where it spontaneously turned out that I also had to go to the laboratory. It's 450 meters to the clinic, but it was still nice to finally spend some time with our family. Because this week we only saw Daddy in his morning frenzy while having breakfast, unfortunately.

Potem Tata poleciał do pracy, a my z Bomblem do domu, bo namówiłam go na małe wagary ze żłobka. I było cudnie!

Then Dad went to work and Bombel and I went home because I talked him into skipping school a little. And it was wonderful!

Dużo się pobawiliśmy, a potem Bombel pobawił się w najlepsze sam - a Mama mogła wyciągnąć się z książką na kanapie. Och, co za wspaniały etap życia, kiedy dziecko się już takie samodzielne staje!

Dużo się pobawiliśmy, a potem Bombel pobawił się w najlepsze sam - a Mama mogła wyciągnąć się z książką na kanapie. Och, co za wspaniały etap życia, kiedy dziecko się już takie samodzielne staje!

Nie ufam mu jednak jeszcze na tyle, żeby sobie bezkarnie iść na drzemkę. Bo wiem, że potrafi miewać pomysły różnorakie. Więc na czas mojego power napa puściliśmy sobie Auta 2. Fajne! Większość obejrzał przytulony do mnie na kanapie, ale potem poczuł, że chce się też pobawić autami, i zszedł na matę, zerkając tylko co chwilę na bajkę.

However, I don't trust him enough yet to take a nap with impunity. Because I know that he can have various ideas. So while I was on the power button, we played Cars 2. Cool! He watched most of it while cuddled up next to me on the couch, but then he felt like he wanted to play with cars, too, and he went down to the mat, just glancing at the cartoon every now and then.

A dodam, że tych drzemek potrzebuję, serio. Godzina 14-15 staje się u mnie serio arszenikowa. Padam i zasypiam. A zwykle muszę w tym czasie wychodzić do żłobka i stąd tak mi się jest ciężko zebrać. Tym razem zrobiłam sobie sjestę z Bomblem, a potem niespiesznie wstałam do moich zajęć, i było chyba w miarę ok, choć Bomblinio trochę napaskudził przy obiedzie, i kiedy musiałam pełzać z brzuchem po podłodze, żeby ją domyć, trochę mojej frustracji wylało się na Męża z racji jego ustawicznej nieobecności.

And I'll add that I really need these naps. 2-3 p.m. is getting seriously arsenic for me. I fall and fall asleep. And usually I have to go to nursery at that time and that's why it's so hard for me to get myself together. This time I took a siesta with Bombelli, and then I got up slowly to do my chores, and it was probably OK, although Bomblinio messed up a bit during dinner, and when I had to crawl on the floor with my belly to clean it up, some of my frustration was spilled on my husband. due to his constant absence.

Ale Bombel też dzielnie zaczął pomagać i sprzątać. Na przykład zaczął domywać fugi w przedpokoju za pomocą myjki do butelek ;)

But Bombel also bravely started helping and cleaning up. For example, he started cleaning the joints in the hall using a bottle washer ;)