[PL / ENG] 🚒 My Actifit Report Card: September 16 2023

W sobotę Stary poszedł do roboty, więc mieliśmy z Bomblem cały dzień dla siebie na wyłączność i tylko dwa zasadnicze plany: trochę posprzątać i mieć dużo fajnej zabawy.
Delikatne porządki ogarnęliśmy raz dwa, a potem nabałaganiliśmy od nowa, jeszcze więcej, z nawiązką. A potem poszliśmy na spacer z hulajką w celu poszukiwania osiedlowych hydrantów (bo ktoś tu jest małym miłośnikiem straży pożarnej ostatnio).

On Saturday, the old man went to work, so Bombel and I had the whole day to ourselves and only two main plans: to clean up a little and have a lot of fun.
We did the delicate cleaning in a moment, and then made a mess all over again, even more, with a vengeance. And then we went for a walk with the scooter to look for local fire hydrants (because someone here has been a little fan of the fire brigade lately).

Znaleźliśmy cztery hydranty, ale uwieczniliśmy fotograficznie trzy, bo czwarty był otoczony pokrzywami.

We found four hydrants, but we photographed three of them because the fourth one was surrounded by nettles.

Dzień był cudowny, ciepły, leniwy. Taki jak powinien być każdy dzień wczesnego dzieciństwa. Przewspaniale. Naładowałam te baterie, które były najbardziej rozładowane. Zwłaszcza, że po spacerze i szybkim obiadku uskuteczniliśmy razem małą drzemkę.
A potem wrócił już Tatuś i w ogóle było już wesoło, jak poszliśmy na kolejny spacer we trójkę.

The day was wonderful, warm and lazy. Just like every day of early childhood should be. Wonderful. I charged the batteries that were the most discharged. Especially since after a walk and a quick lunch we took a short nap together.
And then Daddy came back and it was all funnier when the three of us went for another walk.